Charles Eismayer to najsurowszy oficer szkoleniowy w Siłach Zbrojnych Austrii. Budzi respekt i strach. Bezwzględny wobec podwładnych, nie waha się w swojej dyscyplinie i rozkazach. Kiedy pojawia się nowy rekrut Falak, bez wstydu przyznający się do homoseksualności, maska, za którą sierżant skrywa swoją tożsamość, zaczyna pękać. Dla kogoś takiego jak Eismayer miłość do drugiego mężczyzny jest nie do pogodzenia z obrazem wzorowego żołnierza. Czy zdecyduje się ponad wszystko chronić swój wizerunek twardziela, czy pozwoli się ponieść sercu i pożądaniu?
Ta historia wydarzyła się naprawdę. „Eismayer” porusza temat stereotypowego wizerunku męskości oraz tego, jak orientacja seksualna jest automatycznie kojarzona z określonymi konwencjami i rolami.

W austriackiej armii o Charlesie Eismayerze (Gerhard Liebmann) krążą legendy! Wszyscy boją się wyczerpującej musztry twardego jak skała i budzącego grozę starszego sierżanta. Będący instruktorem w elitarnej gwardii narodowej Eismayer nie toleruje lenistwa, liczą się tylko wyniki oraz przestrzeganie jego zasad, czym wielokrotnie podpada dowództwu. Rzadko bywa w domu, zaniedbując żonę i syna, wymiguje się pracą w koszarach, by mieć wolną rękę i czas na potajemne schadzki. Kiedy na jaw wychodzi, że jeden z rekrutów Mario (Luka Dimic) jest gejem, Eismayer zaczyna częściej na niego zerkać... i ratuje go, gdy wpada podczas ćwiczeń do lodowatej wody w kanionie.