cieszę się, że widziałem producenta (90) gdyż obejrzenie tej wymagało sporego samozaparcia. Trudny film - oj trudny. Raczej nie o fabułę tu chodzi, ale o "majaczenia" umierającego Klimta - zdarzenia z przeszłości, osoby, słowa...
Ha, ha - dobre! - moze masz racje - wszak 90 minut meczarni to przeciez mniej niz 130... Ale z drugiej strony - moze te dodatkowe 40 minut cos by jednak rozjasnily....? Widzialem dodatek do DVD - pokazujacy, jak ten film krecono. I tam bylo kilka wycietych scen... One troche wyjasnialy....